Oficjalny portal Urzędu Gminy w Bytowie

Prosto z obozu badmintonowego, który odbył się w pierwszym tygodniu ferii zimowych w Wałczu w Ośrodku przygotowań olimpijskich dwójka bytowskich zawodników wyruszyła na Grand Prix Polski, aby zdobywać punkty do klasyfikacji Polskiego Związku Badmintona. Na obozie w Wałczu zawodnicy pod okiem doświadczonych trenerów kadry województwa pomorskiego przygotowywali się do drugiej części sezonu badmintonowego. Turniej rozgrywano na nowej hali sportowej w Baranowie. Grand Prix Polski jest drugą imprezą pod względem wielkości i ważności po Mistrzostwach Polski w naszym kraju dla badmintonistów.

W tej imprezie w dwóch kategoriach wiekowych wystartowało 205 zawodników z całej Polski, gdzie rywalizowano na 7 kortach i rozegrano ponad 300 pojedynków w ciągu trzech dni. W najmłodszej kategorii wiekowej młodzików młodszych wystąpiła bytowianka Michalina Kurkowska w dwóch grach pojedynczej i podwójnej. 

W grze pojedynczej w gronie 52 zgłoszonych zawodniczek młoda bytowianka rywalizowała ze starszymi nawet o dwa lata rywalkami. W swojej grupie eliminacyjnej musiała rozegrać trzy pojedynki, aby awansować do najlepszej szestnastki w turnieju. Ta sztuka udała się Michalinie, która pokonała kolejno Aleksandrę Nycz z UKS Tornado Donaborów 21:19, 21:17. Następnie wygrała z rozstawioną z nr 11 w tych Grand Prix Polski Leną Ogulewicz z UKS Kometa Sianów 21:4 i 21:11. W trzecim swoim pojedynku grupowym pokonała reprezentantkę UKS Hubal Białystok Amelię Łazuk 23:21, 21:14. Tym samym awansowała do najlepszej szestnastki, która już rozgrywała pojedynki systemem pucharowym. Michalina nie miała szczęścia, gdyż od razu trafiła na zawodniczkę rozstawioną z nr 1 w tym turnieju oraz zawodniczkę nr 1 w rankingu Polskiego Związku Badmintona Aleksandrę Wasilewską z SKB Suwałki. Michalina Kurkowska postanowiła z wyżej notowaną rywalką zdobyć i powalczyć o jak najwięcej punktów. Pojedynek wygrała rywalka z Suwałk w dwóch setach 21:10 i 21:7. Ale trzeba zaznaczyć iż w całych Grand Prix Polski rywalka Michaliny nie straciła żadnego seta i wygrała całą rywalizację zajmując pierwsze miejsce. Ostatecznie Michalina Kurkowska uplasowała się na miejscach od 9 do 16 pozostawiając bardzo dobre wrażenie na większości trenerów z całej Polski obserwujących grę naszej bytowianki. 

W grze podwójnej Michalina Kurkowska wspólnie ze swoją partnerką Oliwią Kosmowską z UKS PowerBad Gniezno były rozstawione z nr 5 w gronie 18 par zgłoszonych. W grupie eliminacyjnej miały do rozegrania dwa pojedynki, aby awansować do najlepszej szóstki. Pierwszy pojedynek zagrały przeciwko zawodniczkom z UKS Tornado Donaborów Wiktorią Goj i Julią Małolepszą wygrywając pewnie 21:10 i 21:17. W następnym pojedynku, który decydował o bezpośrednim awansie do fazy grupowej i najlepszej szóstki w tym turnieju spotkały się z zawodniczkami UKS Hubal Białystok Hanną Szukają i Agatą Wasiluk. Niestety mecz stojący na dobrym poziomie w dwóch setach na przewagi wygrały rywalki z Białegostoku 23:21, 23:21. Para bytowsko - gnieźnieńska zarówno w pierwszym jak i w drugim secie miała lotki setowe, ale niestety zabrakło zimnej krwi w wykończeniu wypracowanych sobie akcjach. Ostatecznie para Oliwia Kosmowska z Gniezna wspólnie z bytowianką Michaliną Kurkowską uplasowały się na miejscu w przedziale 7-12. 

Drugim reprezentantem z UKS Dwójka Bytów był junior młodszy Sebastian Saldat, który zagrał w grze pojedynczej i mieszanej z Natalią Śrama z UKS Lotka Ostrów Wielkopolski. Zarówno Sebastian jak i Natalia przez ostatnie dni mieli bardzo intensywne treningi na obozie w Wałczu. Trenerzy zaserwowali im 3 treningi dziennie oraz dodatkowo siłownię i basen. Zawodnicy mieli bardzo mocną dawkę treningową, co odbiło się na występie z tak zwanego marszu w tym turnieju. Ale jak mówią zarówno Sebastian jak i jego partnerka boiskowa efekty mają być widoczne na majowych Mistrzostwach Polski, a nie na tym turnieju. 

W grze pojedynczej w gronie 51 singlistów Sebastian musiał rozegrać kwalifikacje w grupie, aby dostać się do najlepszej szestnastki. Niestety ta sztuka się nie udała Sebastianowi. Przegrał swoje dwa pojedynki z Tymoteuszem Cybulskim z Beninca UKS Feniks Kędzierzyn - Koźle 18:21, 7:21 oraz drugi pojedynek z Arturem Pruszkowskim z AZSWAT Warszawa w trzech setach 9:21, 23:21, 17:21. Jak mówi Sebastian Saldat szkoda tego przegranego pojedynku z Arturem Pruszkowskim zwłaszcza w trzecim secie, gdzie czuł już mocno zmęczenie po obozie sportowym i zabrakło tej świeżości i dokładności, ale liczę że obóz sportowy w Wałczu przyniesie mu efekty sportowe w następnych turniejach.

W grze mieszanej w gronie 28 par zgłoszonych do tych Grand Prix Polski, para Natalia Śrama i Sebastian Saldat byli rozstawieni z nr 10, co dało im bezpośredni już udział w turnieju głównym bez dodatkowych pojedynków eliminacyjnych. A więc czekali na swoich rywali z eliminacji. Trafili niestety na mocną parę Tymoteusz Cybulski z Kędzierzyna - Koźle i Alicję Syrek z UKS Unia Bieruń. Mecz był niestety pod dyktando rywali i to oni awansowali do ćwierćfinału wygrywając w dwóch setach do 6 i 5. Było widać ogromne zmęczenie obozem sportowym, brak szybkości i dojść do lotek. Zarówno Natalia i Sebastian czuli, że ich nogi są jakby z ołowiu. Ostatecznie i tak uplasowali się na miejscach w przedziale 9-16 zdobywając punkty do klasyfikacji Polskiego Związku Badmintona, które zdecydują o awansie na Mistrzostwa Polski.

W dniach 26/27 lutego br. reprezentanci UKS Dwójka Bytów wystąpią w Krajowym Turnieju w Solcu Kujawskim w kategoriach młodzik i młodzik młodszy.